w ciągu ostatnich kilku lat władze miasta San Leandro często bagatelizowały sugestie, że podwyżki czynszów gwałtownie rosną w mieście, nazywając miasto jednym z ostatnich rynków tanich mieszkań w East Bay.
Rent Review Board Przewodniczący Tom Silva, deweloper San Leandro, mówi, że połączenie miasta wprowadzenie 7-procentowego pułapu podwyżek czynszu i zarządzenia nakazującego płatności za relokację najemcy ochłodziło ogrzewaną sytuację mieszkaniową San Leandro. „To połączenie programów działało całkiem dobrze w San Leandro do regulacji rynku”, powiedział Silva.
Silva twierdzi, że rynki wynajmu mieszkań w Oakland, Berkeley, Alameda i Hayward powinny być postrzegane inaczej niż San Leandro i reszta Hrabstwa Alameda. Jego skarb jest niezaprzeczalnie zakorzeniony w niechęci do różnych rodzajów kontroli czynszu uchwalanych przez lata w każdym z czterech miast. Oakland ma dwupoziomowy rynek mieszkaniowy wytyczony między jednostkami zbudowanymi przed i po naciśnięciu byłego burmistrza Jerry ’ ego Browna na nowe mieszkania w centrum miasta. Berkeley jest pod wpływem U. C. Berkeley, powiedział Silva. Alameda ma problemy z zaopatrzeniem zakorzenionym w swojej historii, a Hayward ma starzejące się zasoby mieszkaniowe, które uważa za związane ze środkami kontroli czynszów zatwierdzonymi pod koniec lat 70. i na początku lat 80.
Silva powiedział, że działalność wynajmu w San Leandro wydaje się zwalniać, co jest postrzegane przez niektórych najemców. Przypisuje spowolnienie niepewności w lokalnych perspektyw gospodarczych i społeczeństwa w ogóle. „W tych czasach większość ludzi chowa się i zostaje tam, gdzie są, chyba że wydarzenie życiowe pojawi się jak nowa praca” – powiedział.
Jeromey Shafer Shafer kandydował w zeszłym roku na burmistrza San Leandro na rzecz kontroli czynszów. Od tego czasu kontynuował swoje orędownictwo na rzecz praw najemców.
uważa, że brak punktów porządku obrad w Komisji Rewizyjnej nie jest objawem sukcesu, ale przykładem jego impotencji. W końcu, jak zauważył, decyzja Zarządu jest jedynie niewspółmierną rekomendacją. „Co mogą zrobić?”Shafer zapytał. „Nie mają nic do powiedzenia na temat tego, co właściciele mogą zrobić. Dlaczego miałbyś się spotkać z Komisją rewizyjną i przejść przez ten kłopot?”
ponadto powiedział, że wielu najemców uważa, że ryzykowne jest dla nich wołanie ich właścicieli w publicznym otoczeniu nagranym na wideo. „Jest duża szansa na odwet” – powiedział Shafer. „Jeśli wynajmujący wybierze, mogą ścigać cię za pomocą środków prawnych, i wyobrażam sobie, że trudno jest udowodnić odwet w sądzie.”Ale Shafer mówi najemcom, że mówiąc o złym zachowaniu ich właścicieli na płycie, również szczepi się, jeśli zemsta rzeczywiście nastąpi później.
Shafer żałuje braku twardych danych, dzięki którym można dokładnie ocenić kryzys wynajmu miasta. „Nie mamy informacji, bo miasto ich nie zbiera” „Jako aktywista nie mogę spojrzeć na Liczby i stwierdzić, że 12 rodzin zostało eksmitowanych z jednego budynku ani zobaczyć schematów podwyżek czynszu i eksmisji. Nie mogę powiedzieć, czy ktoś rzeczywiście otrzymał płatności za relokację i ile.”Brak wiarygodnych danych dotyczących wynajmu jest również problemem w sąsiednich miastach, takich jak Alameda i Hayward.
niemniej jednak, przykłady najemców San Leandro walczących o utrzymanie głowy nad wodą są powszechne. Ginny Madsen mieszkała w rozproszeniu dupleksów w pobliżu San Leandro Marina przez ostatnie 14 lat. Obroty są wysokie, powiedziała, a niewielu nowych najemców utrzymuje się ponad rok w swoich lokalach. Powiedziała, że długoletni mieszkańcy, tacy jak ona, próbują związać koniec z końcem. – Na drzwiach są zadrapania od ludzi, którzy próbują się trzymać-odparła.
„Co miesiąc zanurzam się w moich oszczędnościach. Nie kupuję jedzenia. Nie mam ubezpieczenia zdrowotnego. Żeby zostać w mieście, trzeba coś wyciąć. Nie jest to rzadkością wśród najemców w San Leandro.”
jednak Madsen przyznaje również, że 7-procentowy próg podwyżek czynszów w mieście nieco zmniejszył utajony niepokój wśród najemców. Mimo to, podkreślająca strukturę władzy, która jej zdaniem stworzyła kryzys mieszkaniowy, pozostaje.
działacze czynszowi bardzo pogardzają Silvą. Podczas jesiennego wyścigu burmistrzów, kampania Shafera rozesłała mailer przedstawiający Silvę jako Stromboli, groźnego lalkarza z Pinokia, kontrolującego działania Radnych Miasta. Silva został ponownie powołany do Rent Review Board przez burmistrza Pauline Russo Cutter w 2014 po nieobecności w zarządzie. Wybór był krytykowany przez niektórych, ponieważ Silva, w tym czasie, pełnił również oficjalne role w California Apartment Association i Rental Housing Association of Southern Alameda County.
– Robisz to, co mówi Tom Silva-dodał Madsen. „Możesz mówić tylko wtedy, gdy on mówi. Rozmawia z Zarządem, mówi jakby kontrolował Radę Miasta.”
takie odczucia nie są jednak uniwersalne. Niektórzy zasługują na to, że dodali do zarządu mierzony i rozsądny głos, a ponadto na poziom wiedzy na rynku mieszkaniowym w mieście.
mimo to, być może ekspertyza Silvy jest zbyt duża, zwłaszcza przez Radę Miasta. Dwa lata temu, kiedy rada była gotowa zatwierdzić Program Pomocy w relokacji najemców, radny wezwał Silvę z widowni i zapytał, czy zgadza się z treścią wniosku. Dla wielu najemców scena ta była widocznym przykładem władzy Silvy w Ratuszu. Wynikające z tego zarządzenie było ostatecznie rozwodnioną wersją oryginału.
w wielu miastach East Bay Aktywizm na rzecz ochrony większych najemców podburzył się po głośnych sprawach obejmujących masowe eksmisje i trzycyfrowe podwyżki czynszu. Tak się nie stało w San Leandro, częściowo ze względu na czynniki, które przypisuje Silva. W mieście nie było takich przypadków, chociaż podwyżki czynszu w dwóch mobile home parkach-Trailer Haven I Bayshore Commons-przyciągnęły uwagę w ciągu ostatnich dwóch lat. Przykładem może być przypadek 82-letniego właściciela domu mobilnego Johna Buscha. Po Oparciu się dużej podwyżce czynszu na działce, którą dzierżawi w Bayshore Commons, nowi właściciele parku wezwali zastępców Szeryfa Hrabstwa Alameda, aby siłą go eksmitowali. Busch spędził weekend przed ostatnim Świętem Dziękczynienia w więzieniu. Właściciel parku nazwał go męczennikiem podczas posiedzenia Rady w zeszłym miesiącu.
ale zakres wydarzeń skłonił pracowników miasta do zaproponowania niedawno zarządzenia w sprawie stabilizacji wynajmu mobilnego domu, które wielu działaczy San Leandro housing pochwalało w zeszłym tygodniu.
ale na tle najmu lokatorów wielokrotnie nie udało się zorganizować. Różne iteracje grup najemców nigdy nie przyciągnęły więcej niż 20 osób do udziału w spotkaniach planistycznych, a nawet znane grupy zewnętrzne, takie jak lokatorzy razem, niewiele zrobiły, aby przełamać dysonans, powiedział Madsen.
nadchodzi gwałtowny wzrost aktywności-prognozuje Shafer, który może nie odniósł sukcesu w ubiegłorocznym wyścigu burmistrzów, ale poruszył nerwy wśród najemców niezadowolonych ze status quo. „San Leandro może powoli dostosowywać się do zmian w rejonie Zatoki. Ale nadchodzi czas.”